Reportaż. Tym razem z Kenii, chociaż częściej chcielibyśmy robić reportaże dla Was z imprez rodzinnych, imprez firmowych, szkoleń, konferencji. Zapraszamy.
Na tej stronie pragniemy prezentować naszą zabawę z fotografią, a więc postaramy się pokazać bardziej ciekawe zdjęcia niż pokazać po prostu faunę i florę. To podejście dotyczy oczywiście przyrody. Jeżeli chodzi o ludzi wybraliśmy zdjęcia które trochę pokażą ich życie. Wiadomo, chcielibyśmy mieć super ujęcia jakie prezentuje się na konkursach typu World Press Photo. Niestety będąc na zorganizowanym wyjeździe nie zawsze można udać się tam gdzie to życie ujrzysz w jego rzeczywistym wymiarze.
Zacznijmy od wybrzeża. Byliśmy nad nim w okolicach Mombasy.
Piękne i wysokie palmy kokosowe, biały piasek, cudownie lazurowa woda. Cóż powiedzieć więcej.
Minus to brak różnicy między temperaturą w dzień a w nocy. Tu i tu 32 stopnie Celsjusza. Bez klimatyzacji się nie da.
Ludziom mogliśmy się przyjrzeć bardziej z daleka. W Mombasie i przy głównej drodze między Mombasą a Nairobi. Co się rzuca w oczy to kolory i może mniej w oczy to zapach i to w tej mało pozytywnej wersji. Szczególnie w Mombasie. Niestety zdjęcia tego nie oddadzą.
Trochę bliżej ludzi udało się być w wiosce Masajów na terenie Parku Narodowego „Amboseli”. Bardzo prymitywna wioska, nawet jak na warunki Kenii. Nie do końca jesteśmy przekonani w jej autentyczności. No przede wszystkim na dzień dzisiejszy, jednak kto wie?
Co było autentyczne? Kilimandżaro oraz zapalenie spojówek, smarki i muchy w nosie u większości dzieci. A może jednak to wszystko było prawdziwe?
W jednej z baz noclegowych w Parku Narodowym przyjrzeliśmy się także tańcom Masajów. A noc? Cudowna!
Za to fauna i flora na wyciągnięcie ręki i to dosłownie.
Krajobrazy przepiękne, szczególnie pięknie przedstawiają się zdjęcia przed zachodem słońca.
Poraża bliskość dzikich zwierząt. Będąc w samochodzie, a są to auta terenowe lub busy z podniesionym dachem, nie przyciągamy ich uwagi. Przez pokolenia wychowują się razem z hałaśliwymi, kanciastymi stworzeniami, które nie robią im krzywdy. Nie wolno wychodzić z auta. To wzbudza agresję.
Mieliśmy możliwość spotkać ogromną liczbę gatunków zwierząt. Nie przedstawimy ich tu wszystkich ponieważ nie o tym jest ta strona.
Nie da się opisać uczucia bycia tam, wśród tej przyrody, chłonąć ją.
Zapraszamy do Naszego studia i w plener. Przyjedziemy także zrobić reportaż z Waszej imprezy.